Ziemio ty śliczna nad Wigier błękitem
Ziemio ty śliczna nad Wigier błękitem, złota od pszenic, posrebrzana żytem. Nigdzie na świecie nie było tak cudnie, jak nad Wigrami w słoneczne południe. Wiorsta za wiorstą i mila za milą, jędrne się kłosy, aż do pasa chylą. I polny wietrzyk co po łanach brodzi, Nigdzie nie śpiewa weselej i słodziej. A na rozdrożach, tam gdzie Boża męka, po całodziennej pracy, naród klęka. I wdzięcznym sercem modli się w pokorze i na mi ziemi tej, błogosław Boże. * W wymowie Ł wymawiane jako przedniojęzykowo-zębowe
Małgorzata Makowska; Stary Folwark (2020)
Liryczna
©