thumbnail

W naszej to wiosce tak się zdarzyło

Helena Napierała

PT2M39S

W naszej to wiosce tak się zdarzyło, że w lesie drzewo ojca zabiło. Matka umarła z płaczu, zgryzoty i dwa zostało po nich sieroty. Na łożu śmierci już leżała, słabym już głosem dziadki wołała: „Ach, dziadki moje, żegnam się z wami, wy ostanieta tu sierotami”. Domu żadnego i oni nie mieli, bo z rodzicami komorowali. Złość gospodarza to uczyniła sierotu z domu precz wyrzuciła. Chodzo i płaczo od wrót do wrota, nikt skibki chleba nie dał sierotom. Bo we wśi ludzie skąpymi byli, a mali chłopcy psami je szczuli. Pani z miasteczka to zasłyszała, biednych sierotek szukać kazała. Joni oni pod lasem szczawik zbierali. i tym się żywiąc Bogu śpiewali. Mały pastuszek dziadki zastaje, że trawkie jedzo, pani znać daje. Pani je wzięła z wielką litością i obdarzyła matczyną miłością. Pamiętajta ludzie na całym świecie, że może spotkać to wasze dzieci. Bo nikt to nie zna dnia, ni godziny, może nie zdoła żegnać rodziny. * W wymowie Ł wymawiane jako przedniojęzykowo-zębowe

Nagranie

Małgorzata Makowska; Stary Folwark (2020)

Region

Suwalszczyzna


województwo podlaskie, powiat suwalski, gmina Suwałki, wieś Stary Folwark

Gatunek

Liryczna

Helena Napierała ur. 1929 r. w Leszczewku, gmina Suwałki; zam. Stary Folwark
Tagi
Opracowanie tekstu: Joanna Skowrońska
Licencja
©