Pognała Kasieńka do boru bydełko
Pognała Kasieńka do boru bydełko, a Jaś na Kasieńke nastawiół sidelko. O mój ty Jasieńku, com ja tobie winna, żeś ty ponastawiał na dróżeńkach sidła? Nie ułowisz ty mnie żadnym sidełeńkiem, jeśli nie ugadasz łagodnym słóweńkiem. Nie ułowie ja cie, ułowisz się sama, kiedy raniusieńko ty pójdziesz do siana. A ja do siana, to sama nie chodzę, ja mam koleżankę, co ze sobą wodzę. A ja koleżankie wódeczko napoje, a tobie dziewczyno figielka wystroje. Wystroje figielka na dziewięć miesięcy, żebyś nie kochała żadnych chłopców wiencej. O mój ty Jasieńku nie róbże mi tego, ni mam ojca, matki, ni brata żadnego. Moja ty dziewczyno idź sobie do domu, ja nie zrobie krzywdy ni tobie, ni komu. * W wymowie Ł wymawiane jako przedniojęzykowo-zębowe
Małgorzata Makowska; Stary Folwark (2020)
Liryczna
©