
Co się świeci w mej óborze
Co się świeci w mej óborze, tam się świeci imie Boże. Imie Boże i Maryja porodziła Pana Syna. Imię Boże i Maryja porodziła Pana Syna. Więc gospodarz ujrzał łunę, powiedział do swojej żóny. Pójdźmy, pójdźmy do ᵘobory, świeci księżyc jako z łóny. Gospodynia drzwi ᵘotwira, spojrzał, a tu jest Maryja. Siedzi ᵘona na gnójeczku, kołysze Syna w żłóbeczku. A bydlęta poklynkali, Pana Boga ᵘogrzewali. Wół i osioł asystuje, bo w ᵘoborze Boga czuje. Gospodarz padł na kolana, woła: „Przebacz Matko Pana! Com uczynił tego złego, że mnie wziął do domu tego”? Objechał tak szczere pole, że tam Boże daje rolę. Objechał tak drugi kuniec, już żyteczko w kłosy łunie. Gwiazda pięknie ᵘuświciła, gospodarza przymówiła. Nie płacz, nie płacz gospodarzu, zboże Tobie Pan Bóg darzuł. Nie płacz, nie płacz gospodarzu, zboże Tobie Pan Bóg darzuł.
Remigiusz Mazur-Hanaj 1998-2014
"Zofia Sulikowska z Wojsławic - portret śpiewaczki", wyd. In Crudo 2020
In Crudo (2020)
Kolęda
©