Sumiała dąbrowa, sumiała zielona, zbierała jagody młodziusieńka wdowa. Jagodyz wy moje, dla kogoz was zbieram, nie mam uojca, matki, brata, siostry nie mam. Jechali ułani karemi koniami” „Siadaj piekna wdowo, pojedzies ty z nami.” „Wy mnie nie weźmiecie, bo cięzar wieziecie. Cięzaru ujmiemy, cie, młodo, weźmiemy”. „Pytamy cie, wdowo, za kogo ty pójdzies, cy za mnie samego, cy za sługe mego? Bo u mojej słuzki puchowe poduski, a u mnie samego ze złota scerego”. „Nie pójde za tego, co w cienkiej kosuli, pójde ja za tego, co koń, wołki jego”.